2,5 tys. zł za szczekanie psa. Jest wyrok!
Fado to owczarek niemiecki, który swoim szczekaniem zirytował na tyle sąsiada, że ten oddał sprawę do sądu. Jest już wyrok. O prawie dotyczącym hałasu i szczekania psów pisaliśmy w ostatnim numerze magazynu „Na Psi Temat”.
Pani Ewa od ćwierć wieku mieszkała na jednym z osiedli w Elblągu. Było spokojnie do czasu interwencji sąsiada, który stwierdził, że pies Fado zbyt głośno szczeka.
„W połowie czerwca tego roku Sąd Rejonowy w Elblągu uznał Ewę W. za winną tego, że w okresie od lipca 2018 do lutego 2019 roku nie wykonywała obowiązku określonego w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasta Elbląg. Powód? Pies będący pod jej opieką był uciążliwy dla otoczenia, bo hałasował”
– czytamy na Wirtualnej Polsce.
Na tym jednak nie koniec batalii sądowej. Piotr S. został uznany jako poszkodowany, a p. Ewie udzielono nagany. Uniewinniono ją od innych czynów, czyli od „złośliwego naruszania spokoju psychicznego zawiadamiającego oraz od zarzutu szczucia psem”.
Pani Ewa odwołała się nawet od nagany. Jednak, nieskutecznie… Sąd drugiej instancji wydał niedawno wyrok w tej sprawie. Nagana i 2,5 tys. grzywny dla sąsiada.
Z perspektywy Redakcji trudno ocenić uciążliwość. Są dwie możliwości. Albo pies faktycznie szczeka, a nawet ujada albo sąsiad jest typem złośliwca. Nie wiemy kto ma rację, ale wiemy jakie jest prawo i o tym magazyn „Na Psi Temat” informuje w najnowszym numerze naszego pisma w artykule „Uwaga! Jest paragraf na psie szczekanie”.
Rzecz leży m.in. w art.51 § 1 Kodeksu Wykroczeń:
„Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”
RW/wp.pl
fot. Pixabay.com
