Naszyjniki z bursztynu dla psów i kotów. Naturalna przeciwkleszczowa osłona
Dłuższe dni, coraz wyższe temperatury, przyjemny powiew wiosennego wiatru zachęca do długich spacerów. Warto jednak pamiętać, że kiedy najbardziej woła las, bo zaczyna robić się pięknie i zielono to w zieleni tej nie jest zawsze jest bezpiecznie.
Wraz z budzącymi się do życia roślinami po zimowym śnie wracają do aktywności kleszcze. Czekają na naszych czworonogów nie jak głoszą mity w koronach drzew gotowe do skoku, a w trawach, na krzewach i niskich roślinnych zakamarkach. Z duetu pies człowiek pajęczaki te raczej wybiorą naszego pupila z uwagi na jego naturalnie wyższą temperaturę, którą kleszcz wyczuje nawet z 20 metrów.
Oferta środków ochrony przed kleszczami jest bardzo szeroka. Wybierać możemy między licznymi płynami i koncentratami o najróżniejszych sposobach dozowania i składzie chemicznym, a naturalnymi olejkami eterycznymi. Wszystkie one mogą oddziaływać tak na kleszcze jak i na nasze zwierzęta. Skutkuje to złym samopoczuciem, podrażnieniem skór w skrajnych przypadkach zatruciami. Zapewne dlatego hitem ostatnich kilku lat w walce z inwazją kleszczy stała się obroża z bursztynu.
Ze względu na swój skład chemiczny bursztyn posiada specyficzną odporność elektryczną. Ładunek elektryczny bursztynu jest rozładowywany poprzez tarcie elementów łańcucha o sierść psa. Opór ten jest tak subtelny, że ani pies ani człowiek nie są w stanie go wyczuć. Rozchodzi się po sierści czworonoga na całym ciele. Wyczuwalny jest jednak przez pchły, kleszcze i roztocza. Doznają one swoistego porażenia prądem, w wyniku czego spadają z psa lub kota. Bursztyn zawiera również olejek eteryczny, dla nas i naszych pupili praktycznie nieuchwytny. Kleszcz może wyczuć olejek przez tak zwany organ Hallera. Jego zapach rozchodzi się po sierści zwierzęcia i tym samym odstrasza kleszcze.
O wyglądzie i skuteczności bursztynowych obroży trwają dyskusje. Zwolennicy tej metody przekonują, że satysfakcja sukcesu gwarantowana a i zalety w stosunku do tradycyjnej obroży przeciwkleszczowej są oczywiste: nie ma żadnych niepożądanych skutków ubocznych. Do tego bursztynu nie ma w sobie żadnych szkodliwych substancji chemicznych.
Decydując się na taką ochronę pamiętać należy, że łańcuszek powinien być wykonany z naturalnego i nieoszlifowanego bursztynu. W trakcie stosowania tej naturalnej metody nie powinno używać się metalowej szczotki do pielęgnacji sierści zwierzęcia. Metal rozładowuje futro, a wtedy bursztynowy łańcuch traci swoją skuteczność. Minusem jest moment działania obroży, potrzebuje ona czasu, a efekty zauważalne są po około trzech tygodniach.
Rosnące zainteresowanie sprawiło, że na rynku pojawiło się wiele ofert sprzedażowych bursztynowych łańcuchów tak w formie obroży jak i ozdób dla psów i kotów. Ceny zależne są od wykonania, marki i oczywiście rozmiaru. Przybliżony przedział cenowy to koszt mniej więcej od 40 złotych.
fot. pouvoirdespierres.forumpro.fr