Czy Włosi zapłacą za szczekanie psów podczas mistrzostw?
Skąd taki dziwaczny tytuł? Nawiązujemy do wygranych przez Włochów rzutów karnych i świętujących całymi rodzinami, także z psami, włoskich kibiców. A dlaczego kary? Chodzi o jedną włoską miejscowość…
W miasteczku Recoaro na północy Włoch wprowadzono niecodzienny zakaz, który obejmie psy. Czworonogi nie będą mogły szczekać. Za złamanie zasad właścicielom zwierząt będzie groził wysoki mandat
– informowała niedawno Wirtualna Polska.
Tak, to nie fake news. To prawda. Europa ma swoje kwiatki samorządowe. Nie musimy jako Polacy mieć żadnych kompleksów. I nie chodzi o sam pomysł mandatów za szczekanie. Pamiętajmy, poza naszymi psami i ich potrzebami… ludzie chcą też spać. Chodzi o coś zupełnie innego. O formę zapisu kary i porę…
W zarządzeniu napisano, że zwierzętom zakazuje się szczekania „w sposób przedłużony i stały zwłaszcza w nocy” (podkreślenie Redakcji napsitemat.com.pl). Nie wyklucza to więc, że restrykcje obejmą czworonogi również w dzień.
Czyli w dzień szczekjący pies to też – mówiąc kolokwialnie – lipa. Mandat może wynieść od 25 do nawet 500 euro.
Fot. Pixabay.com