DELIKAN zdecydowanie przekracza obszar zwyczajnej karmy
Z Robertem Bentkowskim i Arturem Kupraczem, współwłaścicielami marki DELIKAN rozmawiamy o suchej karmie oraz o tym, jak powinniśmy czytać etykiety na produktach z karmą dla psów i kotów.
Daria Wichlińska: Sucha karma kojarzy się wielu posiadaczom zwierząt z produktem masowym, tanim, tzw. supermarketowym o dużej kubaturze i niskiej cenie. Staracie się jako DELIKAN złamać ten stereotyp?
Robert Bentkowski, współwłaściciel: Niestety w Polsce dużo ludzi tak właśnie postrzega suche karmy. Bierze się to w dużej mierze z niewiedzy jak dzielimy karmy. Według światowego prawa rolno-spożywczego, karmy dzielą się na:
1) Economic – do 4% zawartości mięsa
2) Premium – 4-14% mięsa
3) Super Premium – 14-22% mięsa
4) High Premium – od 22% mięsa.
DW: O jakim mięsie mówimy?
RB: Mowa jest o zawartości mięsa suchego, a nie świeżego lub surowego, jak piszą niektórzy producenci. Biorąc pod uwagę ten podział, karmy DELIKAN zdecydowanie wykraczają poza obszar taniej karmy ekonomicznej. Cieszy nas to, że w Polsce coraz bardziej rośnie świadomość i wiedza właścicieli psów i kotów na temat suchych karm. Na naszym rynku jest teraz dostępnych wiele karm o dobrym składzie i w rozsądnej cenie, które tak jak produkty marki DELIKAN łamią ten stereotyp.
DW: Karma marki DELIKAN jest produktem premium, ale wasz asortyment jest bardzo szeroki. Jak dzielicie suchą karmę poza podziałem na tę dla małych i średnich i dużych psów?
RB: Oprócz podziału ze względu na wielkość psa w naszym asortymencie mamy karmy uwzględniające etapy życia oraz cele żywieniowe. W naszych karmach dla szczeniąt i suk karmiących mamy trzy wielkości granulatu o zróżnicowanych ilościach białka, tłuszczu i prefiksu witaminowego oraz o odpowiednich stosunkach wapnia i fosforu, który jest szczególnie istotny dla prawidłowej budowy zdrowego szkieletu. W karmach dla psów dorosłych mamy granule o różnej wielkości i kształcie dostosowanym dla psów o krótkiej kufie (np. mopsy czy boksery, które mają inne preferencje niż np. owczarek niemiecki o długiej kufie). Karmy dzielimy również ze względu na kaloryczność, która powinna być inna dla psa pracującego (np. CD adult maxi, którą dostarczamy psom z grup poszukiwaczo-ratowniczych straży pożarnej i policji), a inna dla tzw. kanapowca. Dla psów starszych, seniorów, mamy produkty lekkostrawne o niskiej kaloryczności. Dla psów z włosami np. yorkshire terrier czy shih tzu posiadamy karmy, które powinny zawierać więcej białka, ponieważ aż 30-35% dziennego zapotrzebowania na białko jest zużywane na regenerację włosów. Spectrum i podział naszych produktów jest naprawdę duży.
DW: Czego w suchej karmie powinien się wystrzegać hodowca czy posiadacz psa, a co powinno nas zachęcać do podjęcia decyzji zakupowej?
Artur Kupracz, współwłaściciel: Na temat tego, czego się wystrzegać wolałbym się nie wypowiadać, aby nie urazić kogoś z naszej konkurencji, którą szanujemy. Skupiłbym się bardziej na tym, co powinno nas zachęcić. Nie będę zaskakującym jeśli powiem: skład i jeszcze raz skład. Oczywiście na pierwszym miejscu mięso i tu proszę zwrócić uwagę w jakie formie jest ta informacja podawana .W naszych karmach podajemy (oprócz linii excellent) zawartość mięsa w suchej masie. W przypadku informacji świeże mięso czy świeżo przygotowane proszę pamiętać o odjęciu od podanej ilości 2/3 – wtedy otrzymamy właściwą ilość po ekstruzji. Warto szukać produktów z opisem suszone mięso, dehydratyzowane, odwodnione czy mączka mięsna. Proszę pamiętać, że np. kurczak czy drób to nie to samo co mięso z kurczaka. Zboża, owoce, warzywa – tu warto zapytać dostawcę karmy, czy używa zbóż przebadanych na obecność mykotoksyn, które uczulają. Sprawdziłbym skład witaminowy oraz datę przydatności – jeżeli data jest dłuższa niż rok, to z pewnością użyto sztucznych konserwantów. Ważny jest czas oczekiwania na dostawę i wielkość opakowań.
DW: Rynek polski jest rynkiem wymagających odbiorców?
AK: Zdecydowanie tak. Z roku na rok rośnie świadomość i wiedza właścicieli na temat żywienia zwierząt. Klienci oczekują produktu dobrego jakościowo i w adekwatnej cenie. Jednak sama cena nie jest już najistotniejszym kryterium wyboru. Istotna jest dostępność produktu, szybkość dostawy i co bardzo ważne stała jakość.
DW: Z jakich produktów DELIKAN jest dumny w sposób szczególny?
RB: Jesteśmy dumni ze wszystkich produktów, gdyż wszystkie one spełniają oczekiwania naszych klientów i ich pupili. Szczególnie dumni jesteśmy z tego, że utrzymujemy się na rynku nieprzerwanie od 31 lat. Jesteśmy najstarszą fabryką suchej karmy w Czechach. Cieszymy się zaufaniem klientów, a to dla nas bardzo ważne. DELIKAN to nie sama etykieta, których obecnie na rynku jest wiele, czyli ten sam produkt wytwarzany i standaryzowany przez jedną firmę i sprzedawany różnym klientom pod różnymi nazwami handlowymi. DELIKAN to produkt opracowany w naszym laboratorium i wytwarzany w naszej fabryce, zaprojektowany tak, abyś mógł mieć to, co najlepsze dla twojego psa i kota.
Rozmawiała Daria Wichlińska, publicysta „Na Psi Temat”
fot. collage Delikan/Pixabay.com