Maltańczyki to psy czułe i antyczne. To połączenie piękna i energii!
Maltańczyki to nie do końca psy do towarzystwa na chwilę. Niech nas nie zwiodą piękne czarne oczy i niewinna mina. To mistrzowie pierwszego planu. Jako tło tracą równowagę…
Maltańczyki swoim pochodzeniem sięgają korzeni pradziejowych i bez wątpienia ich przodkowie znani są już w Egipcie, Rzymie czy Grecji. Od świata antyku do dzisiaj maltańczyk uległ szeregu modyfikacji, a obecny jego wzorzec rasy opisany jest m.in. przez World Kennel Union (Grupa 5 nr 24).
Maltańczyki charakteryzują się żywiołowym charakterem i pogodnym sposobem bycia. Potrafią zająć się sobą, ale muszą przebywać w towarzystwie człowieka. Są uległe i bardzo czułe. Pozostawione bez właściciela smucą się, są apatyczne, mogą popaść w depresję lub lęk separacyjny.
Ludzie cenią w maltańczykach ich temperament i nieprzerwaną chęć do zabawy. Psy te odnajdują się wszędzie, byleby być ze swoim opiekunem.
Nie polecam tej rasy dla osób, których często nie ma w domu. Wbrew pozorom są to psy delikatne i wrażliwe. Karą jest już samo podniesienie głosu przez właściciela.
Częste przebywanie z opiekunem nie oznacza jedynie siedzenia na kanapie. Maltańczyki lubią zabawy i treningi, mogą brać udział w sportach, cechują się dobrą kondycją i szybko się uczą. W stosunku do obcych są nieśmiałe i nieufne. Gości witają szczekaniem ale szybko dają się przekupić.
Często maltańczyki bywają kupowane na prezent. Niestety, jest to rasa wymagająca i nie dla każdego .Właściciel musi przestrzegać zasad pielęgnacji. Psa trzeba codziennie czesać i często kąpać. Szata maltańczyka jest jego wizytówką: gęsta, długa i biała. Można ją podcinać bez obawy o niewłaściwe późniejsze odrastanie.
Rasa ta uchodzi za długowieczną i w miarę zdrową, bez genetycznych obciążeń. Maltańczyki są łakomczuchami więc trzeba przestrzegać diety, której bazą powinno być mięso.
Czytaj także: Szpic miniaturowy – Pomeranian. Mały, ale byk!
Co powinni wiedzieć przyszli właściciele o zdrowiu maltańczyków to to, że zdarzają się alergie pokarmowe i gdy pieska przekarmimy mogą wystąpić problemy ze stawami tj. wypadanie rzepek.
Urszula Gańko
Hodowca psów z Polskiego Porozumienia Kynologicznego
Fot. Pixabay.com i arch. UG
