PPK jak Polskie Piękne Kolędowanie. Hodowcy życzą hodowcom wolności w kynologii
Kynologia jest nauką, która powinna motywować hodowców do jak najlepszej realizacji planów hodowlanych, wglądu weterynaryjnego i genetycznego w swoje psy oraz zwłaszcza umiejętności behawioralnych w okresie szczenięcym swoich podopiecznych. Wiemy wszyscy, że istnieją dziesiątki pseudohodowli i pseudoorganizacji, które nam wszystkim szargają dobre imie.
w 2023 roku – o czym już wiemy bez wątpienia – po raz kolejny politycy zechcą tylnymi drzwiami wprowadzić zapisy fatalnej „Piątki dla zwierząt” dotyczące psów. Nie brakuje „możnych tego świata”, którzy chcieliby monopolizacji kynologii, żeby było jak w PRL, czyli aby psy rasowe pochodzić mogły jedynie ze Związku Kynologicznego w Polsce zrzeszonego w FCI.
To oczywiście mrzonka, bo jak wykluczyć z psów rasowych psy „polskie” zakupione zagranicą w organizacjach, które zrzeszone są w szacownych innych organizacjach międzynarodowych jak amerykańskie AKC, brytyjski Kennel Club czy nasze World Kennel Union? Jak jednego dnia nazwać kundelkami dziesiątki tysięcy psów rasowych w pełni spełniających wymogi wzorców ras? Jak można wbrew Konstytucji podeptać wolność trzeciego sektora i nadać super prawa tylko jednemu związkowi czy jednemu stowarzyszeniu?
Czego więc życzymy hodowcom w Boże Narodzenie? Życzymy, aby w głowach rządzących pojawiło się światło i zrozumienie. Życzymy wszystkim, by nasze hodowle cieszyły się nie tylko wysokimi standardami, ale tego, by nikt nie zabierał nam WOLNOŚCI na modłę komunistycznych bezrozumnych zbirów.
Tego Wam Drodzy Hodowcy życzę…
Piotr Kłosiński – prezes PPK