Psy w Służbie Więziennej. Konwojują, tropią, pilnują i bronią!
Rola psa w służbach mundurowych, zwłaszcza w policji, znana jest od lat. Psy są wykorzystywane także w jednostkach, których funkcja wydawałaby się z zasady nader statyczna. Mowa o aresztach śledczych i zakładach karnych i roli psów w jednostkach penitencjarnych.
Przykład takiej posługi opisał w zeszłym roku „Express Bydgoski” w artykule Małgorzaty Pieczyńskiej „Psy w służbie więziennej. Na czterech łapach „pracują” za murami zakładów karnych”.
Rola psów w służbie więziennej to stróżowanie, czyli jedna z cech wyróżników przy definicji funkcji ras. To także udział w konwojowaniu więźniów oraz przeszukiwanie paczek i przesyłek kierowanych do osadzonych. Psy w służbie więziennej pełnią też funkcje obronne.
Na terenie okręgu bydgoskiego jest 8 jednostek penitencjarnych. To zakłady karne np. w Potulicach i Koronowie, czy Areszt Śledczy w Bydgoszczy. W 5 z nich służy 8 psów. Dwa z nich są patrolowo-obronne: Car i Apis, a sześć to psy specjalne. Wabią się: Nargo, Neff, Nida, Nela, Nabia oraz Neska
– czytamy w „Expressie Bydgoskim”.
Praca psów w aresztach śledczych i zakładach karnych trwa w dzień i w nocy.
Wspomagają funkcjonariuszy np. w czasie otwierania aresztów śledczych, zakładów karnych lub cel w porze nocnej
– mówi w rozmowie z „EB” por. Agnieszka Wollmann, rzecznik prasowa dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Bydgoszczy.
Jak uzupełnia „EB” psy „Uczestniczą też w konwojach, patrolują wnętrza oraz okolice hal produkcyjnych, znajdujących się na terenie więzień” oraz „Mogą też brać udział w pościgach za uciekającymi skazanymi czy poszukiwaniach ukrywających się osadzonych”.
Poza tym pełnią jeszcze jedno ważne zadanie – bronią swojego przewodnika
– dodaje autorka artykułu.
Do nieco innych zadań szkolone są psy specjalne. To nie przypadek, że każdy z takich czworonogów ma imię zaczynające się na literę „N”. Tak zostało przyjęte
– czytamy w „EB”.
Psy specjalne w naszej formacji sprawdzają pojazdy wjeżdżające na teren jednostek, a także osoby wchodzące na teren zakładów karnych, czy hal produkcyjnych pod kątem wyszukiwania narkotyków
– mówi por. Agnieszka Wollmann.
Kontrolują takie pomieszczenia jak np. cele, sale widzeń, magazyny, pomieszczenia gospodarcze. Sprawdzają też korespondencję, w tym paczki oraz listy nadawane przez osoby bliskie skazanych. To dzięki nim służba więzienna jest w stanie zapobiec przedostawaniu się na teren jednostek znacznych ilość środków odurzających, bo przeszkolonego psiego nosa nie oszukają pomysłowe kryjówki. Jeśli w danej jednostce nie ma psa jak np. w Zakładzie Karnym w Fordonie, to gdy jest taka potrzeba, wysyłany jest tam pies z przewodnikiem z innej jednostki np. z Aresztu Śledczego w Bydgoszczy
– puentuje rzecznik prasowa dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Bydgoszczy.
Wśród hodowców Polskiego Porozumienia Kynologicznego są oczywiście także tacy, którzy profesjonalizują się w hodowli psów użytkowych. Myślę tu o psach wykorzystywanych w służbach mundurowych czy myślistwie. Jedni mają wybitne osiągnięcia w obszarze tropienia, inni w funkcjach obronnych, ale bez wątpienia poza samą hodowlą, która musi być wzorcowa, jeszcze ważniejszy jest tu etap szkolenia, które musi, za wszelką cenę musi być przeprowadzane na poziomie eksperckim
– mówi Piotr Kłosiński, wydawca napsitemat.com.pl i prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego.
Jednostki penitencjarne okręgu bydgoskiego to modelowy przykład wykorzystania psów w służbie więziennej, który warto naśladować w całej Polsce. Zupełnie inny model zaprezentowała służba więzienna w Stawiszynie, gdzie współpraca z kontrowersyjną organizacją Straż dla zwierząt w Polsce zakończyła się dwoma reportażami TVP programu „Alarm” i śledztwami pokazującymi nieprawidłowości w ośrodku prowadzonym przez Straż dla zwierząt za zgodą Służby Więziennej.
Emil Plewa
Na zdjęciu głównym pies Car z przewodnikiem kpr. Tomaszem Dorszem. Na zdjęciu w tekście pies Nela.
Fot. Służba Więzienna Bydgoszcz