Polska Rada Kynologiczno-Felinologiczna ruszyła z impetem!
Rozmowa z Piotrem Kłosińskim, prezesem Polskiej Rady Kynologiczno – Felinologicznej
W miniony weekend Polska Rada Kynologiczna przekształciła się w Polską Radę Kynologiczno-Felinologiczną. Z jakich przyczyn doszło do tej zmiany?
4.02.2023 powstała Polska Rada Kynologiczno-Felinologiczna, która faktycznie przekształciła się z Polskiej Rady Kynologicznej. Był to efekt wielu miesięcy wcześniejszych przygotowań, poprzedzonych refleksją, że istnieje oczywisty wspólny mianownik dla działań organizacji kynologicznych i felinologicznych. Powołanie jednego podmiotu, zajmującego się równolegle problemami dotyczącymi psów i kotów, w tym koniecznymi zmianami legislacyjnymi, jest naturalną konsekwencją tych rozważań. Zapowiadaliśmy w zeszłym roku, że tegoroczne zebranie organizacji członkowskich PRK stanie się okazją do zaproszenia kolejnych podmiotów aspirujących do reprezentacji w Radzie. Wydarzenie to stało się jednocześnie okazją do poszerzenia dotychczasowego zakresu działań i połączenia sił, by mocniejszym głosem przemawiać w kluczowych dla zwierząt sprawach.
Jakie organizacje wchodzą obecnie w skład Rady?
Rada zrzesza instytucje takie jak Polskie Porozumienie Kynologiczne, Związek Hodowców Psów Rasowych, Federacja Organizacji Kynologicznych, Global Cynological Union, Porozumienie Unia Felinologii Polskiej. Kolejne dwie organizacje są w trakcie procesu naboru. Pracy przed nami wiele, dlatego zapraszamy wszystkie ręce na pokład.
Co Rada chce uzyskać? Jakie stawia sobie cele do realizacji?
Celem nadrzędnym jest wprowadzenie stosownych zmian legislacyjnych. Istotne z naszego punktu widzenia jest uaktywnienie w Ministerstwie Rolnictwa pełnomocnika ds. ochrony zwierząt. Kluczowe są prace nad projektami „Certyfikacji organizacji” i „Funduszu ds. zapobiegania bezdomności” oraz podnoszenie jakości hodowli poprzez zwiększenie wymogów dotyczących obowiązków spoczywających na hodowcach: wykonywania badań genetycznych i zdrowotnych zwierząt. Skupić się chcemy również na promocji ras polskich i pierwotnych.
Pełni Pan obecnie rolę prezesa Polskiej Rady Kynologiczno-Felinologicznej. Jakie działania zamierza podjąć Rada w bliższej i dalszej przyszłości w związku z realizacją zadań priorytetowych?
Stawiamy na efektywność, słyszalność i edukację społeczną. Stąd z jednej strony uczestnictwo w sympozjach, szkoleniach oraz spotkaniach rangi rządowej i realizacja określonej wizji kynologii i felinologii. Z drugiej strony to edukacja społeczna na wielu szczeblach. To poszerzanie wiedzy wśród dzieci i młodzieży, przygotowanie dedykowanych tej grupie programów edukacyjnych. Budowanie świadomości potencjalnych nabywców zwierząt rasowych poprzez edukację przedzakupową. Chcemy zadbać także o wzrost świadomości właścicieli zwierząt, w tym zwierząt nierasowych, w zakresie ubezpieczenia naszych braci mniejszych. Dzisiaj jeszcze niewiele osób wie, że są takie możliwości. Współpracujemy w tym zakresie z firmami Bezpieczny.pl i Generali, oferującymi uczciwe warunki ubezpieczeń, nieobarczone długa listą wyłączeń od odpowiedzialności. Zamierzamy powołać zespół ekspercki, złożony ze specjalistów różnych dziedzin, m.in. weterynarii, genetyki oraz wprowadzić dyżury eksperckie, początkowo po godzinie w miesiącu dyżurować będą kynolog i sędzia, kynologiczny.
W Polsce istnieje mnóstwo organizacji zajmujących się bezdomnością zwierząt. Jednak problem ten nadal nie został rozwiązany, chociaż wciąż jest o nim głośno. Dlaczego tak się dzieje?
Bardzo szanuję pracę wielu organizacji zajmujących się tą kwestią. Jest ich w Polsce naprawdę dużo i warto działać z nimi na zasadach partnerskich. Mają opracowane własne programy walki z problemem bezdomności i skutecznie je realizują. Szkopuł w tym, iż obok podmiotów faktycznie zaangażowanych w realne rozwiązanie tej kwestii, istnieją podmioty zarabiające na zbiórkach, dla których zwieńczona sukcesem walka z bezdomnością wiąże się z niebytem. Istotą ich działań jest bowiem trwanie oparte na datkach a nie faktyczne dążenie do rozwiązania problemu. Od dawna podkreślamy, że kastracja, sterylizacja oraz chipowanie to prymarne elementy odniesienia sukcesu w tej dziedzinie. Wspierają nas w tym organizacje takie jak: Karuna pani Beaty Krupianik czy Federacja Organizacji Ochrony Zwierząt. Zależy nam na wdrożeniu programu opartego na tych priorytetach, z zachowaniem transparentności wszelkich działań, których realizacja znajdzie odzwierciedlenie skuteczności w statystykach.
rozmawiała: A.Winnik
foto: P.K.